Miniony weekend zdecydowania można zaliczyć do udanych. Kraków wyjątkowo spokojnie ale w otoczeniu zacnej wawelskiej ekipy. Piątkowy Karmel - rewelacja. Grałem po raz pierwszy z BENITO i SPIKE'iem. Trzeba przyznać, że obaj Panowie jak to się mówi dają radkę. Sobota w Platinium można powiedzieć standardowo czyli balet do późnych a raczej wczesnych godzin porannych :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz