środa, 4 listopada 2009

dobra nutka kotek

Jak to kiedyś, w pewnym nocnym klubie powiedziała do mnie natapirowana lalak w szpilkach zrobiona na DODE (choć to było dawno temu i dody jeszcze nikt nie znał): PUŚĆ JAKĄŚ FAJNĄ NUTĘ KOTEK....Niniejszym puszczam:

tym razem mistrzowski kawałek od daz dillingera. Wykorzystany w mixtyfikacji 6 oraz w audycji jaką kiedyś nagrywałem dla radia revers.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz